Translate

czwartek, 26 marca 2015

Gra w słoneczko - nagroda

Hejka,

tak jak mówiłam kolejny mój post będzie o nagrodzie naszego zwycięzcy w zabawie w słoneczko.

Otóż nasz wygrany wymyślił, że w nagrodę chce powtórki zabawy w takim gronie choć niekoniecznie ma to być zabawa w słoneczko ale tym razem na świeżym powietrzu.

I tak oto trafiliśmy na wspólne "plażowanie" na pustynię Maspalomas. Pogoda w miarę sprzyjała plażowaniu ale z racji rozległego terenu znaleźliśmy ustronne miejsce bez problemu. Ustronne lecz nie do końca. Widać, że wygrany znał doskonale te okolice. Wylądowaliśmy niby na uboczu ale tuż przy miejscu gdzie spotykają się na wydmach Maspalomas zwolennicy seksu grupowego. Co ciekawe mnóstwo było tam osób homoseksualnych.

Muszę przyznać, że widok kilku grup wokół nas zabawiających się w różnych konfiguracjach mniejszych lub większych był dla mnie nowością, szczególnie, że jest to miejsce można powiedzieć publiczne.
I co bardziej ciekawe, wokół osób uprawiających seks organizowały się inne osoby występujące jako widownia.

Szok :)

i nikomu to nie przeszkadza.

Hmmm nie ukrywam, że poczułam spore skrępowanie całą sytuacją. I o ile nie krępowało mnie patrzenie na innych o tyle myśl, że mamy tutaj zrobić sobie seksparty a wokół nas ma się zgromadzić widownia przerażało mnie.

No ale cóż, taki był układ więc działajmy.

Rozłożyliśmy ręczniki i koce na piasku, wyskoczyliśmy z ciuchów, niektórzy rozebrali się do naga inni zostali w strojach/kąpielówkach.
Wyjęliśmy alkohol i zaczęliśmy zabawę pocałunkami. Panowie zajęli się paniami, obskoczyli nas z każdej strony, całując w usta, szyję, piersi, brzuch, uda - poprostu całe ciało.
Zamknęłam oczy by nie patrzyć czy wokół nas zebrała się już widownia i poddałam się chłopcom, nie zważając na to co dzieje się wokół.