Translate

wtorek, 16 grudnia 2014

Bardzo mocno zapracowana :)

Witam po dłuższej przerwie :-*

niestety czas miała mocno ograniczony przez ostatnie kilka dni stąd brak jakiejkolwiek aktywności :) w internecie.

Otóż muszę Wam pokrótce opowiedzieć co się wydarzyło w ostatni weekend.

Mój kolega, nazwijmy go X namówił mnie w końcu na wyprawę na swingers party czy jak to się nazywa :)

Umówiliśmy się w sobotę popołudniu na wyjazd, podjechał po mnie do domu, standardowo nie byłam gotowa więc zaprosiłam go na szybką kawę.

W międzyczasie kiedy X konsumował kawkę i ciastko mojej roboty (a więc musiało być pyszne :)) zadawałam mu dziesiątki pytań:
- w co się ubrać,
- co ze sobą zabrać,
- jak tam jest
- czy wszyscy ze wszystkimi i takie tam :)

Jego tajemnicze odpowiedzi, z których niewiele wynikało spotęgowały we mnie chęć wyjazdu na tą imprezę bo stwierdziłam, że od niego się nic nie dowiem i muszę to przeżyć na własnej skórze czyt. dupie :)


Zgodnie z instrukcjami X, spakowałam kilka par pończoch, kilka zestawów seksownej bielizny, seksowne koszulki i spódniczki i jeszcze kilka mniej lub bardzie potrzebnych rzeczy.

W końcu udało nam się wyruszyć koło 16 i na miejsce dotarliśmy przed 19:00.
Wszystko wyglądało dość dziwnie ponieważ na pół godziny przed dojechaniem na miejsce X zadzwonił na wskazany numer i dopiero wtedy otrzymał instrukcję dojazdu i hasło do wejścia (o matko robi się jak w filmie pomyślałam :)

Zaparkowaliśmy samochód na podjeździe a przy wejściu przywitała nas normalna para koło 30-35 lat. Pisząc normalna mam na myśli, że byli normalnie ubrani, uśmiechnięci, chętni do rozmowy a nie jakieś perwersy tak jak to sobie wyobrażałam na początku :)

Weszliśmy do środka, gospodarze wskazali nam miejsce gdzie możemy się przebrać, wziąć prysznic, zrelaksować się i takie tam.

Po prysznicu wskoczyłam w pończoszki, założyłam skąpe stringi, na stopy moje ulubione szpilki a na górę seksowną lekko prześwitującą koszulkę. X założył bokserki i koszulkę. I tak oto ubrani wkroczyliśmy na salony :)

Salony okazały się być sporych rozmiarów pomieszczeniem z barem i rurką do tańczenia oraz kawałkiem parkietu, w kątach było kilka stolików i kanap skórzanych. W klubie wg informacji gospodarczy było 10 par i 6 singli. Tak singli, też mnie to zdziwiło ale gospodarze wyjaśnili, że na dzisiejszy wieczór jest zaplanowany gang-bang party z dziewczyną, która wygra konkurs. Z racji że nie zamierzałam korzystać z tego typu zabaw nie dopytywałam co to za konkurs :)

Atmosfera panująca w klubie była całkiem sympatyczna, była dobra zabawa na parkiecie, ludzie bardzo otwarci i kulturalni (przeważały osoby w wieku 30-40 lat), przewodnimi tematami rozmów były tematy erotyczne, wszyscy chętnie odpowiadali na moje pytania jako świeżynki :)

O godzinie 23:00 po dzikich tańcach i drinkowaniu gospodarze ogłosili konkurs oczywiście nie mówiąc na czym ma polegać (kur... jak tu startować jak nie wiadomo co będzie trzeba zrobić :P ). Niestety chętnych dziewczyn wiele nie było, zgłosiły się tylko 2 dość mocno wstawione kobietki, które gorąco były zachęcane przez swoich partnerów.

I właśnie wtedy się zaczęło :)

Panowie mocno zaczęli zachęcać wszystkie dziewczyny do wystartowania w zabawie i tak po półgodzinnych przepychankach stanęło na tym, że wszystkie dziewczyny z automatu są uczestniczkami konkursu :)
Z wielkimi obawami ale też i rozochocona poprzez alkohol i ogólnie panującą tam atmosferę podeszłam do reszty dziewczyn na środek i zostałam ochotniczką :) z myślą, że i tak nie wygram więc nie czeka mnie rżnięcie przez 6 facetów jednocześnie.

Gospodarze a raczej gospodarz bo pani gospodyni dołączyła do konkursu, ogłosił zasady zabawy, zadania do wykonania itd itp

I ...... no właśnie, kurrrrrrrrrrrr... o godzinie 1 w nocy ogłosili, że wygrałam a moją nagrodą jest godzina zabawy z panami czekającymi w pokoju obok.
Pierwsze co to chyba mocno zbladłam, ale już po chwili doszło do mnie, że to może być mega przeżycie a że panowie naprawdę byli niczego sobie to może warto to zrobić.

Oczywiście dali mi wybór, że mogę zrezygnować i wtedy druga w kolejności zostanie zwyciężczynią ale nie zrezygnowałam.

Gospodarze zaprowadzili mnie do pokoju obok, który okazał się być przeszklonym pomieszczeniem z ogromnym okrągłym łóżkiem na środku w kolorze czerwonym ( o matko jak w pornolu :)) patrząc na jedną ze ścian widać było znajome gęby (to wszyscy goście klubu) ha a wiec będzie widownia.

Powiem szczerze, że z jednej strony alkohol, atmosfera i mrowienie między nogami pchało mnie "w objęcia" tych panów a z drugiej strony czułam jak trzęsą mi się nogi ze strachu przed tym co mnie czeka.

Dziwne uczucie, nigdy czegoś takiego nie czułam.

Położyłam się na łóżku, weszli panowie, kompletnie nadzy, 6 sztuk :)

Nie do końca wiedziałam co robić więc nieśmiało rzuciłam hasło, że to mój pierwszy raz więc proszę o instrukcję. Panowie się zaśmiali i wszyscy jednym głosem odpowiedzieli, że zajmą się mną tak że nie będę musiała nic robić :)

Dwóch panów położyło się obok mnie i od razu zaczęli mnie dotykać, całować, zdejmować wszystkie części mojej garderoby, którą miałam na sobie, 3 usadowił się na skraju łóżka między moimi nogami i zaczął ręką pieścić moje krocze, 4 i 5 uklęknęli nad moją głową a 6 stał i patrzył zabawiając się swoim penisem.

Gdy byłam już całkowicie naga, ten między nogami kontynuował zabawę ale tym razem już językiem. Kur... lizał mnie jak nikt dotąd, albo tylko tak to odczuwałam, wodził językiem po łechtaczce, wpychał język do cipki, zachaczał językiem również o tyłeczek, w jego oczach widać było, że jest strasznie podniecony i uwielbia to robić.

Dwóch panów obok mnie, całowało się ze mną naprzemiennie, gdy jeden całował moje piersi, brzuch i szyję, drugi wpychał swój język do moich ust.
Ci co byli nad moją głową co chwilę zbliżali swoje członki do moich ust i delikatnie muskałam ich językiem.

W kilka minut byłam w takim stanie, że nie wiedziałam co się ze mną dzieje.

Pan liżący wcześniej cipkę już był we mnie zanurzony swoim penisem, ja w tym czasie ssałam podstawiane mi do ust penisy pozostałych panów, któryś z nich cały czas pieścił moje wolne kawałki ciała.

Za chwilę już siedziałam i nadziewałam się na jednego z panów, dwóch obok stało z penisami, które na zmianę obciągałam jak rasowa dziwka bo inaczej tego nie mogę nazwać. Z tyłu ktoś dotykał moich pośladków, pleców, łapał mnie ktoś za włosy o mój Boże co za przeżycie.

Co chwila zmieniała się konfiguracja, ten na którym siedziałam, teraz stał z fiutem przed moiimi ustami a ja siedziałam na innym członku a drugi wpychał mi kutasa w tyłek.

W ciągu tej godziny przeżyłam niezliczoną liczbę orgazmów analnych, waginalnych i oralnych :P

Na sam koniec wszyscy Panowie spuścili się na moje piersi i brzuch po czym akcja się skończyła i Panowie dali mi po buziaku i wyszli z pokoju.

Ja leżałam tam jeszcze z 10 minut dochodząc do siebie i w pewnym momencie uzmysłowiłam sobie że nikt nigdy mnie tak nie przeleciał i to przy tak dużej widowni.

Poszłam pod prysznic na galaretowatych nogach i z powrotem wróciłam na zabawę na największej sali gdzie część osób tańczyła, inni pili drinki a jeszcze inni oddawali się na kanapach zmysłowym pieszczotom.

Zostałam przywitana owacjami a gospodarze z radością oznajmili, że do grona bywalców klubu dołączyła kolejna gorąca dziewczyna i mają nadzieję, że będę się u nich pojawiała często.

Do końca wieczoru a raczej nocy miałam darmowe drinki wraz z moim towarzyszem o którym całkiem zapomniałam i chcąc mu wynagrodzić czas spędzony w samotności postanowiłam dać raz jeszcze publiczny pokaz ...

cdn

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz