Translate

środa, 5 listopada 2014

Ehh siedzę w domku, ogarnia mnie senność ale twardo siedzę przy komputerze i stukam w klawisze z różnymi "typami".
Otóż od pewnego czasu jestem członkiem społeczności jednego z portali erotycznych czy jak to tam nazwać i szukam tam zabawy.
I nie chodzi o to, że normalnie nie mogę znaleźć ale tam wiadomo po co się jest. Wszyscy wiedzą, że są tam chętni na seks a nie związki i tego typu rzeczy.
Taaak - związki mnie nie interesują na dzień dzisiejszy.


Chcę zabawy, niezobowiązującego seksu, flirtu... może kiedyś będę chciała czegoś więcej. Na dzień dzisiejszy nie mam czasu na związki bo nie mam być ochoty mamusią dla jakiegoś faceta. A jak wszyscy wiedzą mężczyźni to duże dzieci więc potrzebują matkowania. Nie chce mi się i nie mam na to czasu :P

Siedząc na Zbiorniku zastanawia mnie ogromna ilość wiadomości, które inni użytkownicy mi przesyłają po czym kiedy im odpowiadam i od razu mówię czego chce to 99% z nich albo przestaje odpowiadać albo mnie zwodzi.

Ludzie ja chce spotkania a nie ciągłej wymiany maili, przesyłania/wymiany zdjęć i opowiadania o swoich fantazjach.

Nie szkoda Wam czasu żeby siedzieć bezproduktywnie na Zbiorniku i fantazjować online ? czyż nie lepiej spotkać się w realnym życiu, napić kawy/herbaty/piwa/drinka, pogadać i jak się przypadnie sobie do gustu to przejść do rzeczy ?

Dziwny jest ten świat...

Na szczęście znajdują się również w tym 1% ludzie z którymi można się spotkać i oprócz pogadania i pośmiania się poeksperymentować w łóżku czy poza nim.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz