Translate

sobota, 15 listopada 2014

Zakończenie długiego weekendu :)

Tak jak obiecałam w poprzednim poście opiszę jak potoczył się mój wieczór z nowopoznanymi Słowakami.

Chłopaki równo o umówionej godzinie wparowali do mnie do pokoju. Przynieśli ze sobą kilka butelek białego wina, które mogłabym pić bez końca :)
Od razu wyciągnęli i machali paczkami z prezerwatywami i coś mówili więc pewnie się cieszyli na to co się wydarzy.

Otworzyliśmy winko, rozlaliśmy do kieliszków i siedząc na łóżku szybko wypiliśmy dwie butelki.

Ubranie, które miałam na sobie szybko ze mnie zleciało, panowie bez ceregieli przeszli do rzeczy.

Położyli mnie na łóżku, jeden szybciutko zrzucił ciuszki i usadowił się między moimi nogami sprawiając mi mega przyjemność swoim zwinnym języczkiem i paluszkami, którymi wwiercał się w moje kakaowe oczko.

Drugi w tym czasie podsunął mi swojego penisa do ust, którego dosyć mocno "obciągałam" co spowodowało, że już po kilku minutach misiaczek doszedł i spuścił mi się na piersi. Na tym jednak nie skończyłam.


Powiedziałam misiaczkowi żeby położył się na plecach i tym razem to ja usadowiłam się miedzy jego nogami i znowu zaczęłam mu ssać, żeby doprowadzić go do kolejnego wzwodu. Wypięłam swój tyłek, którym zajął się drugi. Wsuwając mi już chyba całą dłoń (tak czułam) zakładał jedną ręką prezerwatywę co było przekomiczne bo średnio mu to wychodziło więc postanowiłam mu pomóc.

Gumka na miejscu, mój tyłek wypięty, ja z powrotem między nogami misiaczka, bawiłam się jego jajeczkami, wodziłam językiem od główki, przez nasadę do jajeczek, od czasu do czasu zachaczając od jego dziurkę językiem, widać że mu się to podobało, bo gdy tylko język lądował w okolicach jego anusa od razu widać było grymas rozkoszy na jego twarzy.

Drugi w tym czasie ostro atakował mój tyłek, czułam się jak w podrzędnym pornolu. Generalnie nie lubię jak ktoś bzyka mnie w tyłek brutalnie i wysuwa całkowicie swojego penisa po czym wkłada go z powrotem ale tym razem mimo bólu pozwoliłam drugiemu na takie zabawy.

Gdy tak drugi mnie bzykał, misiaczka postanowiłam trochę pomęczyć. złapałam w rękę jego penisa i dosyć mocno się nim zabawiałam jednocześnie liżąc jajka i odbyt misiaczka,

Po kilku minutach zabawy zaproponowałam zmianę pozycji i tak wylądowaliśmy w pozycji 69 z misiaczkiem (ja na górze) w ten sposób mógł mnie wylizać gdy drugi pieprzył mój tyłek a ja mogłam się swobodnie bawić jego przyrodzeniem.

Po chwili drugi doszedł więc postanowił zmienić gumkę. Ja w tym czasie znów zmieniłam pozycję i usiadłam przodem na lężacym misiaczku, nadziewając się cipką na penisa. Drugi po zmianie gumki podszedł mnie z tyłu i włożył swojego fiutka w tyłek.

I tak bzykaliśmy się przez nabliższą godzinkę albo dwie, sama nie wiem, ale czas tak szybko zleciał :)

Czułam się mega wypełniona, wybzykana i ehhhh poprostu cudownie.

Chłopakom też się podobało sądząc po ilości gumek, które co chwilę zmieniali.

Dupa mnie boli do teraz ale warto było.

Chętnie to kiedyś powtórzę.



1 komentarz:

  1. Super Historia,
    Szkoda ze nie moglem dolaczyc jako trzeci...
    Gondasek88

    OdpowiedzUsuń